Jak czytać skład karmy dla psa Cz. 2

Dobrymi opcjami będą ryż, zarówno brązowy w przypadku psów bez problemów trawiennych, jak i biały w przypadku psów starszych i psów z problemami trawiennymi, wrażliwym żołądkiem i alergiami pokarmowymi; jęczmień, owies, komosa ryżowa, ziemniaki i bataty. Musimy natomiast pamiętać, że węglowodany nie powinny stanowić podstawy psiej diety. Zdrowa psia dieta musi opierać się na białku i tłuszczu pochodzenia zwierzęcego, a węglowodany powinny stanowić poniżej 30% zawartości karmy, jak w przykładzie poniżej:
Składniki analityczne: białko 34%, tłuszcze 17%, surowy błonnik 3%, surowy popiół (składniki mineralne) 7%, wapń 1,25%, fosfor 1%, sód 0,35%
Ze znanego nam już równania wyliczymy zawartość węglowodanów, nie zapominając o odjęciu także nie wymienionej wśród składników analitycznych wilgotności od 100% składu. Standardowo przyjmujemy wartość 12% wilgotności dla karmy suchej. Z równania wynika, że węglowodany stanowią 24,4% składu karmy.
Wróćmy teraz do podstawowego składu karmy i kolejnej zasady jego zapisu. Składniki karmy mogą być zapisane zgodnie z ich właściwymi nazwami, jak np. tutaj:
Skład: suszone ziemianki (29%), świeża dziczyzna (28%), suszone białko z dziczyzny (19%), suszone białko z łososia (7%), hydrolizowane białko drobiowe (4%), tłuszcz drobiowy, fosforan monowapniowy, węglan wapnia, lignoceluloza (sucha masa roślinna), buraki (0,5%), chlorek sodu, pietruszka, liście selera, liście lubczyku, anyż, rozmaryn, kolendra, olej z łososia (0,15%), olej słonecznikowy (0,1%)
lub zgodnie z nazwami kategorii składników, do których przynależą, jak np. tutaj:
Skład: zboża, mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (18%, w tym 4% wołowiny w granulkach, 4% drobiu w granulkach), oleje i tłuszcze (w tym 0,4% oleju słonecznikowego), produkty pochodzenia roślinnego (w tym 1% wysłodków buraczanych), substancje mineralne
Lepsze jakościowo karmy będą miały skład zapisany w sposób bardziej szczegółowy, a te gorszej jakości będą natomiast operować kategoriami składników. Taki zabieg pozwala na ukrycie składników, którymi producent nie może się pochwalić. Zapis typu mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego 18% nie daje nam praktycznie żadnej informacji. Pod takim zapisem może kryć się skóra, kości, łożyska, rogi, pióra, futro zwierząt itp. Są to produkty pochodzenia zwierzęcego uznane za nieprzeznaczone do spożycia przez ludzi, ale nie zagrażające zdrowiu ludzi i zwierząt, niemniej są to odpadki. Można się oczywiście spierać, że wilki na wolności przecież zjadają całe upolowane zwierzę, razem z sierścią, ale musimy pamiętać, że ani sierść, ani kopyta nie są ich pierwszym wyborem. Wilki najpierw zjadają organy wewnętrzne, takie jak wątroba, płuca i serce, oraz mięśnie i szpik kostny, czasami także kawałki kości, a rzadziej skórę z sierścią. Wilki zjadają zatem najpierw to, co ma dla nich najwyższą wartość odżywczą, czyli podroby i mięśnie, i tego właśnie powinniśmy szukać w karmie naszego psa.
W składzie karmy dla psa znajdziemy także tłuszcze i oleje. Najbardziej wartościowe dla psa są tłuszcze i oleje pochodzenia zwierzęcego, takie jak np. tłuszcz drobiowy czy olej z łososia lub dorsza, ale dobrym wyborem będą także olej słonecznikowy, lniany (dobrze zastąpi olej rybny w wypadku psów uczulonych na ryby), kokosowy czy oliwa z oliwek (oliwa z oliwek będzie dobrym wyborem dla psów z nadwagą).
W składzie praktycznie każdej suchej karmy dla psa znajdziemy także lignocelulozę. Lignoceluloza jest to błonnik pokarmowy obecny w ścianach komórkowych roślin. Jest to substancja, która nie niesie ze sobą żadnych wartości odżywczych, gdyż psy jej nie trawią, ale pomaga ona regulować wypróżnianie. Lignoceluloza w składzie analitycznym zawarta jest w składniku zwanym błonnikiem pokarmowym lub surowym włóknem.
Ponadto karma dla psa może zawierać także zioła, warzywa i rzadziej owoce. Te składniki znajdą się w karmie nie tylko z uwagi na ich wartości odżywcze, ale także dlatego, że stanowią zdrową i naturalną alternatywę dla sztucznych barwników i dodatków smakowych.
Karmy dla psów wzbogacone są także o minerały i witaminy niezbędne do prawidłowego funkcjonowanie naszych czworonogów. Dokładniej omawiamy je w kolejne, trzeciej części tego artykułu.